Po rozwoju nadciśnienia pogorszyła się jakość życia, dużo pieniędzy wydano na leki. Wiele leków nie działało lub miało skutki uboczne. Znajomy zasugerował kapsułki Cardiol. Okazało się, że jest to najbezpieczniejszy i bardzo dobry środek. Tydzień po zażyciu mój stan się poprawił, teraz ciśnienie jest jak u astronauty.
Po pierwszym udarze lekarze zabronili mi normalnego życia z aktywnym treningiem i aktywnością fizyczną. Nie wiem, co było gorsze, z problemami zdrowotnymi czy niemożnością uprawiania sportu. Ale kapsułki Cardiol dosłownie mnie uratowały, przywracając nie tylko zdrowie naczyń krwionośnych i serca, ale także pewność siebie.
Wczesne nadciśnienie odziedziczyłam po mamie i babci. Już w młodości zaczęły się problemy z uciskiem, ciągle źle się czuła, zawroty głowy, nudności, osłabienie, jej puls wyszedł poza skalę. Codziennie musiałam brać dużo tabletek. Po kuracji kapsułkami Cardiol zupełnie zapomniałem o problemie. Od sześciu miesięcy żyję z normalnym ciśnieniem krwi.
Kapsułki Cardiol nie tylko znormalizowały moje ciśnienie krwi, wzmocniły naczynia krwionośne i wreszcie zatrzymały krwawienia z nosa, na które cierpiałam od dzieciństwa z powodu dziedzicznego nadciśnienia. Tak, a ogólny stan się poprawił, nigdy więcej tachykardii czy arytmii, nawet w chwilach wielkiego podniecenia. Teraz polecam ten produkt wszystkim.
Wraz z wiekiem nadciśnienie zaczęło mieć większy wpływ na moje życie. W inne dni nie mogłam się ruszać i bałam się, że umrę na atak serca lub udar. Co zaskakujące, kapsułki ziołowe Cardiol były w stanie postawić mnie z powrotem na nogi. Oczywiście skoki ciśnienia się zdarzają, ale rzadko i nie tak intensywnie jak wcześniej.